Bez punktów Wisły z Wólczanką

Bez punktów i bez strzelonej bramki Wisła zakończyła swój ligowy mecz. Trzy punkty wywiozła Wólczanka Wólka Pełkińska. Pierwsza połowa to bardzo agresywna gra z obydwu stron. Dużo męskiej walki, która nie przekładała się na sytuacje bramkowe.

Żaden z zespołów nie wypracował sobie dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Dopiero druga odsłona przyniosła emocje. Rozpoczęło się od strzału Michała Kobiałki, który po rykoszecie obronił Oskar Kubik. Dziesięć minut później uderzał Krystian Puton, a piłka trafiła w twarz obrońcy i została wybita poza boisko.

Sędzia po chwili nakazał rozpoczęcie gry Wólczance, której zawodnicy nie oddali jak to jest w zwyczaju piłki przeciwnikom tylko przeprowadzili jedyną akcję ofensywną zakończoną celnym strzałem, ku kompletnemu zaskoczeniu gospodarzy, którzy praktycznie całą jedenastką przebywali na połowie gości.

Na listę strzelców wpisał się Krzysztof Pietluch. Mecz się zaostrzył a negatywne emocje próbował temperować sędzia, który dzielił żółte kartki pomiędzy zawodników obu zespołów tych grających jak i na ławce rezerwowych. Od 70. minuty goście grali w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce Jakuba Tabora.

Końcowe minuty to napór Wisły, swoje szanse mieli m.in Łukasz Kacprzycki, Rafał Wojczuk czy Dawid Chudyba, ale szczęśliwie bronili się goście. W jednej z ostatnich akcji meczu piłka trafiła w rękę jednego z obrońców Wólczanki, ale arbiter nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.

Wisła Puławy- Wólczanka Wólka Pełkińska 0:1 (0:0)

Bramka: Pietluch 66

Wisła: Kurek – Wolanin, Rogala, Kiczuk, Zuber, Pielach, Barański, Pigiel, Zmorzyński, Kacprzycki, Stanisławski,Wojczuk, Puton, Chudyba, Kobiałka.

Foto: Julia Świątek