Wygrana Azotów z Sandra SPA Pogonią Szczecin
Efektownie po reprezentacyjnej przerwie przypomnieli się puławskim kibicom zawodnicy Azotów-Puławy. Mimo ubytków w składzie podopieczni Michała Skórskiego nie dali żadnych szans Sandra SPA Pogoni Szczecin, ogrywając zespół z zachodniego Pomorza różnicą czternastu goli.
Azotowcy przystąpili do meczu bez uskarżających się na drobne urazy Pawła Podsiadły, Wojciecha Gumińskiego i Rafała Przybylskiego. Zamiast nich na ławce rezerwowych zasiedli młodzi gracze drugiego zespołu – Kacper Mchawrab, Mateusz Flont i Kacper Adamczuk.
Od początku niedzielnego meczu puławianie grali bardzo pewnie. Udanie zawody rozpoczęła druga linia Azotów-Puławy. Kolejne gole Bartosza Kowalczyka, Michała Szyby i Antoniego Łangowskiego pozwalały budować przewagę. Po 11 minutach miejscowi wygrywali 6:2. Goście zniwelowali stratę do dwóch goli (16’ 7:5), ale na więcej puławianie nie pozwolili.
Po kolejnych pięciu minutach i trzech trafieniach z rzędu znów przewaga była wyraźniejsza. W ostatnich 10 minutach drugiej połowy prawdziwe show dał Antoni Łangowski, który zdobył pięć z siedmiu goli Azotowców.
Po zmianie stron było jeszcze lepiej. Gospodarzom zaczęło wychodzić niemal wszystko. W 41 minucie po dwóch trafieniach Dawida Dawydzika puławianie uzyskali 9-bramkową przewagę. Od tego momentu miejscowi grali coraz swobodniej. Wysoka przewaga pozwoliła trenerowi Skórskiemu na wpuszczenie na parkiet zmienników.
Na boisku zameldowali się młodzi gracze drugiego zespołu, a swoją debiutancką bramkę w Superlidze zapisał rozgrywający Mateusz Flont.
Azoty Puławy – Sandra SPA Pogoń Szczecin 37:23 (17:12)
Azoty Puławy : Koshovy, Bogdanov – Szyba 9, Łangowski 7, Seroka 4, Kowalczyk 3, Dawydzik 3, Moryń 3, Adamczuk 2, Rogulski 2, Jarosiewicz 2, Skwierawski 1, Flont 1, Kasprzak, Grzelak, Mchawrab
Sorry, the comment form is closed at this time.