Na koniec rundy wygrana z Jutrzenką

Trzy bramki i trzy punkty z Zabierzowa przywiozła puławska Wisła po wygranej z Jutrzenką Giebułtów. Wiślacy byli zdecydowanie lepsi od rozgrywających pod Krakowem swoje mecze piłkarzy Jutrzenki Giebułtów.

Od pierwszego gwizdka sędziego puławianie kontrolowali pojedynek. W pierwszej części gry najlepszą okazję do zdobycia gola miał Maciej Wojczuk po dograniu Dawida Chudyby, ale piłka podskoczyła na nierówności i napastnik Wisły przestrzelił. Wcześniej próbowali Dawid Chudyba i Michał Kobiałka, ale strzały były niecelne lub zablokowane przez defensorów gospodarzy.

Z rzutu wolnego próbował też Łukasz Kacprzycki, jednak bramkarz Jutrzenki poradził sobie ze strzałem i odbił piłkę. Gospodarze stworzyli sobie jedną przypadkową okazję do zdobycia gola, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówka odbiła się od Kobiałki i omal nie zaskoczyła Pawła Sochy.

Druga połowa zaczęła się bardzo dobrze dla Wisły w 50 minucie rajd Macieja Wojczuka, który zagrał wzdłuż linii bramkowej, a tam piłkę do siatki skierował Michał Zuber. Kilka minut później, ładna, zespołowa akcja Wisły zakończyła się podaniem Krystiana Putona do Łukasza Kacprzyckiego, a ten ostatni sprytnym strzałem podwyższył prowadzenie.

Bliscy zdobycia kolejnych goli byli Michał Zuber i wprowadzony w drugiej połowie Damian Bernat. Pierwszy spudłował w dogodnej sytuacji, a drugi obił słupek bramki gospodarzy. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Rafał Kiczuk wykorzystując centrę Krystiana Putona z rzutu rożnego.

Jutrzenka Giebułtów – Wisła Puławy 0:3 (0:0)

bramki: Michał Zuber, Łukasz Kacprzycki i Rafał Kiczuk

Wisła: Socha – Wolanin, Rogala, Pielach, Barański, Pigiel, Zuber, Kobiałka, Kiczuk, Chudyba, Bernat, Kacprzycki, Zmorzyński, Puton, Wojczuk, Stanisławski.

Po rozegranej awansem kolejce i meczu z Jutrzenką, Wiślacy przed zimową przerwą uplasowali się na 9 miejscu w ligowej tabeli z 26 punktami na koncie. Do lidera rezerw Korony Kielce piłkarze Mariusza Pawlaka tracą 7 punktów. Ostatnim akcentem piłkarskiej jesieni ma być mecz Pucharu Polski z Motorem w Lublinie. Spotkanie to zaplanowano w piątek o godzinie 18.00 na Arenie Lublin. Czy tak się stanie nie wiadomo bo Motor chciałby przełożyć to spotkanie na wiosnę.