Bezbramkowy sparing Wisły ze Stalą Kraśnik

Wysokie tempo gry, sporo akcji bramkowych i dużo walki na boisku. To wszystko można było sobotnie przedpołudnie zobaczyć w meczu kontrolnym ze Stalą Kraśnik. Zabrakło jedynie tego co w piłce nożnej jest najważniejsze goli. Mimo tego mecz mógł się podobać. Już od początku meczu widać było zaangażowanie po obu stronach. Gra prowadzona była w bardzo szybkim tempie.

Najpierw z dystansu strzelał niecelnie Krystian Puton. Chwilę później próbował jego brat Włodzimierz, ale bramkarz gości odbijał skutecznie piłkę. Stal próbowała dobrze wykonywanymi stałymi fragmentami, które po uderzeniach Kaczmarka wprowadzały sporo zamieszania pod bramką Wisły. Po jednej z akcji piłka nawet znalazła się w bramce, ale arbiter odgwizdał pozycję spaloną. W drugiej o połowie obaj szkoleniowcy dokonali znaczących zmian w składach.

Tempo drugiej części było nieco słabsze, ale gra mimo tego wciąż stała na przyzwoitym poziomie. Najlepszą okazję do zdobycia gola dla Wisły miał Maciej Wojczuk, po strzale którego piłka trafiła w słupek, a dobitka Łukasza Kacprzyckiego została odbita przez bramkarza. Łukasz Kacprzycki w sytuacji  sam na sam z bramkarzem nie trafił czysto z pierwszej piłki.

Goście próbowali tuż przed końcowym gwizdkiem po rzucie wolnym z okolic pola karnego, ale z dośrodkowaniem poradzili sobie nasi obrońcy a po strzale ex wiślaka Adriana Popiołka skutecznie interweniował Paweł Socha. Warto dodać, ze na boisku w zespole seniorskim zadebiutował 16-letni Jakub Konc.

Za niespełna tydzień przed wiślakami kolejny mecz kontrolny tym razem podopieczni Mariusza Pawlaka zmierza sie w Puławach z mająca III ligowe aspiracje Tomasovią.
Wisła – Stal Kraśnik 0:0
Wisła: Zaw. testowany, Socha – Wolanin, Cheba, Pielach, Kiczuk, Cyfert, Barański, Pigiel, Włodzimierz Puton Konc, Skałecki, Krystian Puton, Brągiel, Zając, Chudyba, Brągiel Kacprzycki, Stanisławski, Wojczuk