Pustki na ulicach Puław – zakazy poskutkowały

Sobota i niedziela były pierwszymi dniami obowiązywania decyzji o zamknięciu obiektów kulturalnych i sportowych. Nie funkcjonowały już galerie handlowe, kino, a także bary i restauracje. 

Miasto wygląda jak opuszczone, ale takiego efektu należało się spodziewać. Jak widać, puławianie potraktowali poważnie wprowadzone przez władze zakazy. Mieszkańcy stosują się do zaleceń, by nie gromadzić się w większych grupach. Skutek przyniosły także apele duchowieństwa o wykonywanie zaleceń służb sanitarnych, aby zgromadzenie liczyło maksymalnie 50 osób. W kościołach pojawiło się nieco mniej wiernych, którzy, jak przypuszczamy, otrzymawszy dyspensę, śledzili msze w ogólnopolskich mediach.

Przypomnijmy, że od poniedziałku puławski szpital zmienia swój charakter – właśnie od tego dnia jest jednym z 19 szpitali w Polsce przeznaczonym przez Ministerstwo Zdrowia do hospitalizacji zarażonych koronawirusem z województwa lubelskiego. Pamiętajmy, by w najbliższych dniach i tygodniach słuchać komunikatów, stosować się do zaleceń służb sanitarnych i dbać o własne bezpieczeństwo zdrowotne. Jak informują eksperci, ryzyko zachorowań można minimalizować, m.in. unikając dużych skupisk ludzkich oraz często myjąc ręce. Bardzo ważne jest też, aby unikać dotykania rękami twarzy. Wskazana jest również dezynfekcja przedmiotów codziennego użytku i elementów wyposażenia, którymi często posługujemy się w ciągu dnia, m.in klamek, włączników, pilota od telewizora czy choćby telefonu komórkowego.

Autorzy: P. Nowosadzki, P. Skibniewski