W ostatnich dniach cały kraj zalała fala protestów kobiet przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Również puławska społeczność postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie w tym temacie.
W niedzielny wieczór przed Urzędem Miasta odbyła się demonstracja antyrządowa. Trzeba przyznać, że dawno w Puławach nic nie wywołało takiego poruszenia. Przed urzędem zgromadziły się setki osób, nie tylko kobiet, ale także mężczyzn poruszonych ich losem. Tym razem podczas zgromadzenia głos zabierali głównie młodzi.
Jak mówili uczestnicy protestu, „Nie wyobrażam sobie tego, że rząd, który powinien opiekować się obywatelami, opiekować się kobietami, robi zupełnie odwrotną rzecz. Żyjemy w kraju, który ma jedno z najbardziej restrykcyjnych praw aborcyjnych w Europie i dochodzimy do sytuacji, w której to prawo jest jeszcze bardziej zaostrzane”; „Niektórzy ludzie nie są świadomi jak poważny to jest wyrok. On wiąże się z Konstytucją i żeby go teraz odmienić, będziemy musieli zmienić Konstytucję”.
Skandowano również hasła, m.in. „STOP piekłu kobiet„, „walczcie z wirusem, nie z kobietami” oraz mniej cenzuralne „j***ć PiS„.
Po przemówieniach wszyscy przemaszerowali na ulicę Skowieszyńską pod biuro poselskie Prawa i Sprawiedliwości, gdzie przed płotem postawili znicze oraz wywiesili hasła krytykujące działania partii rządzącej.
Autor: M. Owczarz