Niespodziewana porażka Azotów w Pucharze Polski

We wtorkowy wieczór szczypiorniści Azotów Puławy podejmowali we własnej hali zespół MKS Zagłębia Lubin. Spotkanie było ćwierćfinałowym starciem w ramach rozgrywek PGNiG Pucharu Polski.

Początkowo mecz był dość wyrównany, a wynik oscylował wokół remisu. Jednym z ważniejszych momentów rywalizacji okazała się 18. minuta meczu, kiedy to Michał Jurecki otrzymał czerwoną kartkę za faul na jednym z graczy Zagłębia. Rywale puławian zaczęli przeważać na boisku, na przerwę Azoty schodziły z trzybramkową stratą, Zagłębie prowadziło 17:14.

Na początku drugiej części spotkania goście dość nieoczekiwanie zaczęli powiększać swoją przewagę. Puławianie próbowali gonić, do remisu udało się im doprowadzić dopiero na 3 minuty przed końcem spotkania, kiedy to Paweł Podsiadło rzucił gola na po 30. Niestety ostatnie słowo w tym meczu należało do lubinian. Zagłębie wygrało z Azotami 31:30 i awansowało do półfinału Pucharu Polski. Zdecydowanie najlepszym strzelcem w szeregach puławian w tym spotkaniu był Andrii Akimenko, który rzucił 8 bramek.

Azoty Puławy – Zagłębie Lubin 30:31 (14:17)

Azoty: Bogdanov, Zembrzycki, Borucki – Akimenko, Łangowski, Podsiadło, Przybylski, Jurecki, Szyba, Velkavrh, Gumiński, Rogulski, Dawydzik, Jarosiewicz, Seroka