Zaniepokojenie sytuacją w puławskich Azotach wśród związkowców

W poniedziałkowe popołudnie przed budynkiem dyrekcji Grupy Azoty Puławy odbyło się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych, posła Lewicy Jacka Czerniaka oraz mediów.

Tematem konferencji była sytuacja puławskiego kombinatu, w tym ostatnie komunikaty o ograniczeniu produkcji oraz mechanizmy zakupowe, czy kwestie podległości spółce z Tarnowa.

Anna Czarnecka – Związek Zawodowy Kadra Azoty, Marek Maraszek – MZZ Pracowników Zakładów Azotowych “Puławy”, Renata Wyskwar – MOZZ Inżynierów i Techników, Jacek Czerniak – Poseł na Sejm RP, Lewica, Anna Czarnecka – Związek Zawodowy Kadra Azoty

Przedstawiciele działających w puławskich “Azotach” związków zawodowych wyrażali zdziwienie, że Grupa Azoty kupuje gaz po cenach spotowych, czyli po cenach dnia codziennego a nie na podstawie kontraktów wielomiesięcznych lub wieloletnich. Podczas spotkania z zarządem Grupy związkowcy nie dowiedzieli się, na jak długo produkcja została ograniczona, podkreślali jednocześnie, że ciągłość pracy instalacji jest rzeczą kluczową. Poinformowali także o powołaniu Komitetu Obrony “Puław”, który ma zabezpieczyć godne warunki pracy i płacy pracowników Grupy Azoty w naszym mieście. Związkowcy wyrazili bowiem opinię, że są “drenowani i marginalizowani” przez Grupę Azoty Tarnów. Padł również apel do rządu o interwencję w sprawie cen gazu. Inaczej, jak mówią związkowcy, “posypie nam się gospodarka”.

Przedstawiciel Lewicy poseł na Sejm RP Jacek Czerniak zaapelował do rządu o zwiększenie dopłat do nawozów, oraz o dostarczenie gazu do Zakładów Azotowych, by produkcja mogła być prowadzona na normalnym poziomie.

Jak czytamy w komunikacie wydanym tego samego popołudnia przez Grupę Azoty “Ograniczenie produkcji nawozów zostało zaplanowane w sposób zapewniający dostępność newralgicznych produktów, w tym m.in. ciekłego CO2, suchego lodu oraz wody amoniakalnej(…).” Ponadto, po pierwszym ograniczeniu produkcji Puławy wytwarzały CO2 na poziomie 30% zdolności, obecnie ten poziom zwiększono do 60%, co ma zapewnić ciągłość dostaw dwutlenku węgla oraz suchego lodu dla wszystkich dotychczasowych odbiorców.

Autor: A. Koter