MKS Sybilla Puławy nie sprostała niestety faworyzowanym piłkarkom rezerw Górnika Łęczna. Do przerwy przewaga zawodniczek Górnika nie była jednak tak widoczna. Tylko raz udało się przyjezdnym pokonać bramkarkę Sybilli Dominikę Warowną.
Podopieczne Grzegorza Zjawionego do przerwy utrzymywały rozgrywały bardzo dobrą partię stwarzając sobie sytuacje bramkowe jednak chyba trema nie pozwoliła na ich wykorzystanie. Druga część spotkania to kilka popełnionych błędów w defensywie i doświadczone zawodniczki z Łęcznej wykorzystały je bezlitośnie. W 45, 60 i 74 minucie Górnik Łęczna trafiał do bramki puławianek. Nie zmienia to jednak faktu, że z meczu na mecz poziom gry Sybilli znacznie się podniósł. Zawodniczki z Puław zdobywają coraz więcej doświadczenia i co najważniejsze punktów. W następnej kolejce MKS Sybilla rozegra swój kolejny mecz tym razem z drużyną rezerw AZS Biała Podlaska.
Puławianki zagrały w następującym składzie: Dominika Warowna, Roksana Grzelak, Sara Ściseł, Julia Kulik, Daria Warowna, Monika Woźniak, Patrycja Kosior, Oliwia Jóźwiak, Nina Seroka, Wiktoria Ozturk, Aleksandra Choroś, Wioletta Piech, Natalia Szewczyk, Agata Kaca, Amelia Łukasik.
foto: Marcin Szeląg