Biuro Reklamy

Ułęż 153, 08-504 Ułęż

Skontaktuj się z nami - 10:00-16:00

W ostatnim meczu rundy zasadniczej Orlen Superligi szczypiorniści Azotów Puławy zmierzyli się przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze. Wiadomo było, że nie będzie to łatwe spotkanie, zabrzanie są aktualnymi brązowymi medalistami rozgrywek.

Po 3. minutach Azoty prowadziły 2:1, były to jednak miłe złego początki. Gracze Górnika zawiązali serię 4 bramek z rzędu. Na domiar złego czerwoną kartkę zobaczył Ivan Burzak, a zabrzanie w kolejnych kilku minutach zdobyli następne 3 bramki. Po pierwszej połowie szczypiorniści Górnika prowadzili 17:11.

Przez pierwsze 10 minut drugiej części spotkania gra toczyła się według zasady: bramka za bramkę, co oczywiście było korzystne dla gości. Szczypiorniści śląskiego klubu skutecznie trzymali puławian na dystans, nie pozwalając się zbliżyć do ich wyniku. Jeszcze na 11 minut przed końcem trener puławskich szczypiornistów poprosił o czas, jednak na niewiele to się zdało. Ostatecznie zabrzanie wygrali pewnie 40:31.

Azoty Puławy – Górnik Zabrze 31:40 (11:17)

FOTO: Aleksy Nowosadzki


administrator