We wtorkowy wieczór szczypiorniści Azotów Puławy stanęli do kolejnej walki o punkty. Tym razem ich przeciwnikiem był zespół Energi MKS Kalisz.
Mecz rozpoczął się od bardzo wyrównanej walki, wynik w początkowej fazie spotkania oscylował wokół remisu. To kaliszanie jako pierwsi zdołali odskoczyć na dwa trafienia, jednak puławianie zdołali dość szybko skutecznie odpowiedzieć. Po 15 minutach gospodarze prowadzili 12:8. Choć momentami przewaga puławian nieco topniała, na przerwę oba zespoły schodziły z przewagą 5 bramek na korzyść Azotów.
Na początku drugiej części spotkania wydawało się, że azotowcy mają bezpieczny zapas nad przeciwnikiem, w 36. minucie prowadzili nawet siedmioma trafieniami. Goście zaczęli jednak odrabiać straty i na 8 minut przed końcem zbliżyli się do puławian na różnicę zaledwie jednej bramki. Co więcej w 58. minucie kaliszanie wyszli nawet na minimalne prowadzenie. Dzięki trafieniom Łukasza Gogoli w ostatnich sekundach puławianie odnieśli cenne zwycięstwo 35:33.
Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki – Gogola 12, Marciniak 8, Dikhaminjia 5, Jaworski 2, Janikowski 2, Antolak 2, Sesic 1, Górski 1, Zarzycki 1, Jarosiewicz 1, Adamski
Foto: Azoty Puławy