W dwudziestej drugiej serii Orlen Superligi szczypiorniści Azotów Puławy rywalizowali na wyjeździe z zespołem Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Puławianie chcieli podtrzymać korzystną serię po dwóch zwycięstwach z rzędu, ich rywal przed tym meczem zajmował w tabeli ligowej dwunaste miejsce, z bilansem pięciu zwycięstw oraz szesnastu porażek.
Co ciekawe, jedną z tych nielicznych wygranych szczypiorniści Piotrkowa Trybunalskiego zanotowali właśnie w konfrontacji z puławską drużyną. Wiadomo więc było, że niedzielne spotkanie nie będzie należało do łatwych. Ta prognoza się potwierdziła. W ósmej minucie gospodarze objęli prowadzenie sześć do trzech i to oni nadawali ton rywalizacji. Puławianie ambitnie walczyli o odrobienie strat, jednak ich rywale kontrolowali wynik. W dwudziestej czwartej minucie gracze Piotrkowa prowadzili z przewagą 5 bramek. Pod koniec pierwszej połowy spotkania ta różnica wynosiła nawet osiem „oczek”, ostatecznie po pierwszych trzydziestu minutach na tablicy wyników widniał rezultat dwadzieścia jeden do piętnastu dla Piotrkowa.
Druga część meczu miała zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg od pierwszej części, gospodarze nie dominowali na parkiecie aż tak wyraźnie. Nie zmienia to jednak faktu, że nie dopuszczali, by puławianie zniwelowali kilkubramkową stratę z pierwszej połowy. Mimo ambitnej postawy puławscy szczypiorniści musieli w tym meczu uznać wyższość rywali. Piotrkowianin zwyciężył rezultatem trzydzieści osiem do trzydziestu trzech. Puławskich piłkarzy ręcznych czeka teraz nieco dłuższa przerwa od ligowych zmagań. W środę 19 marca o godz. 20:00 puławianie podejmą we własnej hali zespół Wybrzeża Gdańsk.
Foto: Michał Ostafijczuk/Piotrkowianin Piotrków Trybunalski