Puławy .online - tym żyje miasto
Deweloper Lublin Deweloper Lublin
Deweloper Lublin Deweloper Lublin
HomeSPORTKoniec przygody z Pucharem Polski Wisła – Legia 1:4 (0:2) (FOTO)

Koniec przygody z Pucharem Polski Wisła – Legia 1:4 (0:2) (FOTO)

Koniec przygody z Pucharem Polski Wisła – Legia 1:4 (0:2) (FOTO)

Blisko 4 tysiące kibiców obejrzało pucharowe spotkanie Wiślaków z Legią Warszawa. Niestety nie udało się sprawić niespodzianki i to faworyt gra dalej w tegorocznej edycji rozgrywek Pucharu Polski.

Mecz rozpoczął się od groźnej sytuacji stworzonej przez Wisłę  w 6 minucie w dogodnej sytuacji do strzelenia bramki znalazł się Piotr Darmochwał, ale ostatecznie piłka minimalnie minęła bramkę strzeżoną przez Radosława Cierzniaka. Na odpowiedź Legii trzeba było długo czekać. W 9 minucie po błędzie puławskiej obrony piłkę w polu karnym przejął Daniel Chime Chukwu, podał do znajdującego się przed polem karnym Krzysztofa Mączyńskiego, który pokonał Nazara Penkovetsa. W 11 minucie meczu Legia podwyższyła za sprawą pechowego zagrania Tomasza Sedlewskiego, który próbował wybić pikę na rzut rożny a ta niefortunnie wpadła nad bezradnym Nazarem Penkovetsem do siatki. Od tego momentu Legia uspokoiła grę, nie pozwalała  na wiele podopiecznym Adama Buczka. Do końca pierwszych 45 minut wynik nie uległ zmianie. Druga połowa to zdecydowanie zmieniony bardziej  ofensywny obraz gry Wiślaków. Gra nieco otworzyła się i oba zespoły grały jak równorzędni przeciwnicy. Grę w drugiej połowie spotkania ocenił trener Legii Jacek Magiera, który uznał, że gra z obu stron była radosna i na pewno mogła podobać się kibicom. Jednak niewiele brakowało, a odważne ataki Wisły zostałyby wykorzystane przez Legię w 57 minucie. Głową na puławską bramkę uderzał Dąbrowski, w tej sytuacji świetnie zachował się Nazar Penkovets. 6 minut później było już 3:0 dla Legii, kolejne podanie Daniela Chime Chukwu, tym razem skutecznie wykończone przez  Dominika Nagy. Wiślacy jednak zagrali do końca i w na minutę przed zakończeniem regulaminowego czasu Robert Hirsz po podaniu Jakuba Smektały głową skierował piłkę do warszawskiej bramki. I gdy zapowiadało się, ze mecz zakończy się zwycięstwem Legii 3:1 Armando Sadiku w doliczonym czasie ustalił wynik spotkania na 4:1 dla Legii. Wiślacy porażką z Legią zakończyli przygodę z tegoroczną edycją Pucharu Polski, Legia natomiast spotka się w kolejnej rundzie z Ruchem Zdzieszowice, który sensacyjnie pokonał Górnika Łęczna 2:1

FOTO: MARIUSZ KAROLAK

FOTO: MARIUSZ KRYSA

Share With:
Rate This Article
No Comments

Sorry, the comment form is closed at this time.