Polonia zbyt mocna dla Wisły

Piłkarze Wisły Puławy w sobotnie popołudnie rywalizowali na własnym stadionie z zespołem Polonii Warszawa w ramach 24. kolejki eWinner 2. ligi. Przed meczem obie drużyny dzielił zaledwie jeden punkt w tabeli, dlatego spotkanie zapowiadało się pasjonująco dla kibiców piłkarskich.

Już na początku meczu wiślacy mieli dobrą okazję do zdobycia bramki, jednak Przemysław Skałecki nie trafił z kilku metrów do siatki stołecznego klubu. Swoje szanse w pierwszej części tego spotkania mieli także gracze Polonii, jednak na pierwszego gola musieli poczekać niemal do końca pierwszej połowy meczu. W doliczonym czasie pierwszych 45 minut Łukasz Wiech sfaulował jednego z graczy warszawskiej drużyny, za co został ukarany czerwoną kartką. Na domiar złego podyktowany przez arbitra rzut wolny został zamieniony na gola przez Michała Bajdura. Pierwsza część meczu zakończyła się więc minimalnym prowadzeniem Polonii.

Druga połowa była dla wiślaków trudniejsza, gospodarze musieli gonić wynik w dodatku grając w osłabieniu. Niestety, znalazło to odzwierciedlenie w obrazie gry. W 68. minucie jeden z graczy Polonii został sfaulowany w polu karnym Wisły. „Jedenastkę” wykorzystał Wojciech Fadecki, dając utytułowanemu klubowi z Warszawy dwubramkowe prowadzenie. Wiślacy wciąż nie składali broni, dobrą okazję do zdobycia bramki kontaktowej miał między innymi Krystian Puton, jednak piłka ominęła bramkę graczy warszawskiej drużyny. Wynik nie uległ już zmianie i Wisła musiała uznać wyższość Polonii.

Wisła Puławy – Polonia Warszawa 0:2 (0:1)

Bramki: Michał Bajdur 45+3, Wojciech Fadecki 68

Wisła: Piotr Zieliński – Robert Majewski, Wojciech Błyszko, Krystian Puton (86 Robert Janicki), Dominik Cheba, Łukasz Wiech, Kamil Kargulewicz (64 Marcin Ryszka), Przemysław Skałecki (64 Maciej Kona), Bartosz Bernard, Dominik Banach (73 Mateusz Kaczmarek), Adrian Paluchowski (73 Dawid Retlewski).